Żel antybakteryjny do rąk – DIY domowe przepisy

Witajcie, kochani! Dzisiaj nietypowy post o zdrowiu: postanowiłam zrobić własny żel antybakteryjny do rąk DIY, ponieważ w sklepach ostatnio nie można go dostać.

Niestety moje miasto ogarnęła panika przed epidemią koronawirusa… Dowiedziałam się także, że wykupiono też mydło i chusteczki do odświeżania. Może to i dobrze, że ludzie zaczęli w końcu przywiązywać taką wagę do higieny osobistej… Ale koniec żartów, bo choroby zakaźne to przecież nic zabawnego.

Powiem wam, że taki prosty żel czy spray do rąk możemy łatwo i tanio zrobić w domu. Zwłaszcza, jeśli nie da się go kupić w zwykłej cenie w sklepie. Postanowiłam więc zrobić takie szybkie mini przepisy, mini porady dla osób, które naprawdę potrzebują czymś przetrzeć te ręce i poczuć się dzięki temu trochę pewniej. Zapraszam do dalszej części postu!

Domowy żel antybakteryjny do rąk
Domowy żel antybakteryjny do rąk

Co zamiast żelu antybakteryjnego do rąk?

Wszelkiego rodzaju alkohol

Żel antybakteryjny to prosta substancja – zwykły żel z dodatkiem alkoholu i substancji zapachowych, łagodzących, nawilżających czy konserwujących. Oczywiście antybakteryjny jest tutaj alkohol. Możemy kupić (w każdej aptece i za grosze) spirytus salicylowy.

Czasem można dostać go z dodatkiem łagodzących substancji – rumiankiem, aloesem. Występuje także w buteleczkach ze sprayem. A jeśli takiego nie znajdziemy, sposób jest prosty – przelać spirytus do pustek buteleczki np. po perfumach czy toniku. Wystarczy spryskać wnętrze rąk i je o siebie potrzeć. Czemu pryskać? Wylewanie na ręce płynu niemal na pewno skończy się rozlaniem…

Żel antybakteryjny do rąk - domowe sposoby na koronawirusa
Żel antybakteryjny do rąk

DIY domowy spray antybakteryjny do rąk

Składniki:

  • spirytus salicylowy lub inny, mocnnoprocentrowy alkohol
  • Opcjonalnie: olejek z drzewa herbacianego lub stare perfumy
  • dodatki nawilżające: żel lub ekstrakt z aloesu, żel hialuronowy, gliceryna, olejek kosmetyczny, łagodząca alantoina
  • buteleczka ze spryskiwaczem

Wykonanie:

Spray jest bardzo prosty do wykonania i nie musimy mieć do tego wiedzy z zakresu biochemii kosmetycznej.

W małej zlewce lub kieliszku mieszamy spirytus i alkohole ze składnikami łagodzącymi w ilości 95 do 5 procent, takimi które mamy w domu. Uważam, że przydałoby dodać tam chociaż aloes, ponieważ sam alkohol będzie bardzo wysuszał ręce, a wiele osób nie znosi tego uczucia ściągnięcia. Olejek herbaciany nie tylko nada kosmetykowi piękny zapach, ale ma naturalne działanie antybakteryjne. Można też użyć kilka kropli miętowego – nie za dużo. Najłatwiej kupić glicerynę – mała buteleczka jest w każdej aptece. Przelewamy wszystko do pojemnika i przed każdym użyciem potrząsamy.

Tak samo, jak spirytus salicylowy powinien zadziałać ten spożywczy, wódka a nawet stare perfumy.

Pamiętajcie, żeby po sprayu użyć kremu do rąk, jeśli jest taka możliwość. A używanie alkoholu do rąk nie zwalnia nas z obowiązku porządnego mycia rak kilka razy dziennie – zwłaszcza przed posiłkiem!

Dzieciom oraz osobom wrażliwym na alkohol można przecierać ręce chusteczkami nawilżającymi popsikanymi tym preparatem. Chociaż nie wiadomo, czy tez nie zostały wykupione… Same chusteczki nam się nie sprawdzą, ale te oznaczone jako antybakteryjne – już pewniej.

Zobacz: Koronawirus: jak się ustrzec przed epidemią wirusa?

Niektóre osoby, jak i ja mają nawyk przecierania rąk żelem, jeśli są w miejscach publicznych typu biuro, komunikacja miejska czy toalety. Formuła spraju może się tutaj nie sprawdzić, dlatego postanowiłam zrobić także tradycyjny żel do rąk, oparty na tym samym alkoholu i innych składnikach, które łatwo znajdziecie w zwykłym sklepie czy aptece.

Żel antybakteryjny do rąk - domowy
Żel antybakteryjny do rąk

DIY żel do rąk antybakteryjny

Składniki:

  • spirytus salicylowy lub inny, mocnnoprocentrowy alkohol
  • żel do USG lub żel aloesowy
  • Opcjonalnie: olejek z drzewa herbacianego lub stare perfumy
  • dodatki nawilżające: żel hialuronowy, gliceryna, olejek kosmetyczny, łagodząca alantoina
  • mała buteleczka ze szczelnym korkiem
  • *opcjonalnie: składniki zagęszczające typu guma guar, zagęszczacz polimerowy, polysorbate 20

Wykonanie:

Potrzebny czas: 5 minut

  • Do zlewki/małej szklanki wyciskamy dowolny żel o prostym składzie.

    W przepisie używam żelu do usg Ziaja, koszt ok. 5 zł w każdej aptece.

  • Dodajemy 10 % alkoholu i mieszamy.

    Zaczynamy małymi porcjami, aż dojdziemy do odpowiedniej konsystencji. Gdy nie mamy pozostałych składników, żel może wyjść za rzadki.

  • Następnie wkraplamy składniki nawilżające.

    Żel z aloesu (oczywiście na nim też można robić cały preparat) glicerynę, olejki kosmetyczne.

  • Na końcu dodajemy coś zapachowego

    np. olejek herbaciany, olejek do aromatyzowania ciast lub kilka kropli perfum. Dokładnie mieszamy i przelewamy do szczelnej buteleczki.

Żel antybakteryjny do rąk - DIY domowe przepisy
Żel antybakteryjny do rąk – DIY domowe przepisy

* Osoby zaznajomione z biochemią kosmetyczną, (dzięki której możemy sami w domu stworzyć niemal każdy kosmetyk) na pewno wiedzą też, w jaki sposób zrobić najprostszy żel np. aloesowy. Polysorbate 20 jest tu dodane po to, aby nie trzeba było potrząsać butelką przed każdym użyciem. Składniki łatwej się połaczą w emulsję. Wmieszanie gumy guar pozwoli nam na zagęszczenie preparatu do tego stopnia, że będziemy mogli dodać do niego dużo więcej alkoholu. Jeśli jednak potrzebujecie dokładnego przepisu, dajcie mi znać w komentarzach!

Żel wylewamy ostrożnie we wnętrzu jednej dłoni i wykonujemy gest pocierania podobny do mycia rąk. Pamiętajmy o przestrzeni między palcami i wierzchu rąk.

Antybakteryjny żel do rąk, połączony z podstawową higiena osobista jest dość skutecznym środkiem chroniącym nie tylko przed epidemią koronawirusa, ale i zwykłymi infekcjami wiosenno jesiennymi.

Żel antybakteryjny do rąk - domowy diy
Domowy żel antybakteryjny do rąk

Krem do rąk z alkoholem lub żelem

Ostatnia opcją dla opornych, czyli osób, które nie lubią wysuszenia alkoholowego na rękach może być krem z dodatkami. Nie będzie tak skuteczny w zwalczaniu bakterii, ale zawsze pomoże.

Przygotowanie

Wyciskamy porcję zwykłego kremu do rąk, najlepiej gęstszego niż rzadszego do małego pojemnika, który będzie nam wygodnie nosić ze sobą po mieście. Dodajemy do niego co najmniej 10% alkoholu lub gotowy żel antybakteryjny (jeśli np. wyszedł nam za rzadki i trudno jest używać) na całą objętość i mieszamy do odpowiedniej konsystencji.

Możemy dodać też kilka kropli olejków lub żelu aloesowego dla lepszego nawilżenia skóry dłoni.

Żel antybakteryjny do rąk koronawirus
Żel antybakteryjny do rąk

Asept lub inne preparaty do odkażania ran

Również ten preparat do przemywania ran może nam się sprawdzić jako żel antybakteryjny. Chociaż ja go nie będę stosować, bo zwyczajnie mi go szkoda wytracać, kiedy w aptekach jest tani i niezawodny spirytus salicylowy. Polecam go jednak mieć w każdej, domowej apteczce. Pewnie wiecie już, że ran nie przemywamy wodą utlenioną, tylko właśnie specjalnym, aseptycznym preparatem. Zwłaszcza, jak mamy pazurzaste koty…

Mam nadzieję, ż etym postem choć trochę Wam pomogłam, jeśli macie jakiekolwiek pytania, dajcie znać w komentarzach! Ania

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba ocen: 63

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

6 komentarzy

  • Czy mogę prosić o dokładny przepis: żel usg + spirytus + guma guar. Żel rozwarstwia się po dodaniu większej ilości alkoholu. Czy mozna zamienic gume guar na ksantanowa?

  • Czy mogę prosić o dokładny przepis: żel usg + spirytus + guma guar. Żel rozwarstwia się po dodaniu większej ilości alkoholu.

  • Świetny artykuł. Prosiłbym o dokładny przepis na żel z uwzględnieniem gumy guar i polisorbate :)

  • Witam . Super przepis. wlasnie utknalem bez Polysorbate 20. Rozwarstwia sie zel.Jesli bym mogl prosic o dokladny przepis . Bede bardzo wdzieczny

  • “W małej zlewce lub kieliszku mieszamy spirytus i alkohole ze składnikami łagodzącymi w ilości 95 do 5 procent” <= za duże stężenie alkoholu! Do odkażania najlepiej pozostawać w widełkach od 65 do 75%. W przeciwnym razie nie będzie taki skuteczny przeciwko bakteriom i grzybom.

  • O właśnie tego potrzebowałam,używałam żelu zanim panika przed koronawirusem weszła na dobre.
    Ten wpis bardzo mi się przyda,bo cena za żel antybakteryjny to jakiś kosmos.

Zostaw swój komentarz