Witajcie, kochani! Przychodzę do was dziś z LaQ, Mus do mycia twarzy PIWONIA Kocica odżywczy, czyli kolejnymi eko nowościami w naturalnej pielęgnacji mojej twarzy. Jest to moje pierwsze spotkanie z marką LaQ, a byłam bardzo ciekawa kosmetyków.
Są bardzo popularne nie tylko wsród blogerek urodowych i kojarzą się z kosmetykami naturalnymi. Dzięki współpracy ze sklepem bee.pl wreszcie nadarzyła się okazja, aby się przekonać, jak mi się sprawdzą. Jeśli więc jesteście ciekawi, jak mi się sprawdził ten kosmetyk, zapraszam do dalszej części wpisu i mojej recenzji.
LaQ, Mus do mycia twarzy PIWONIA odżywczy
Oto naturalny i wegański mus do mycia twarzy o działaniu odżywczym. Zakochasz się w jego lekkiej jak chmurka konsystencji – to dzięki niej kosmetyk jest niezwykle przyjemny w stosowaniu, a jednocześnie superwydajny. Ten mus pachnie kobieco i ekskluzywnie – rozpoznasz w nim zmysłową piwonię.
Skład: Glycerin, Aqua, Sorbitol, Sodium Lauroyl Isethionate, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Sodium Chloride, Rubus Idaeus Seed Oil, Paeonia Officinalis Flower Extract, Sodium Lactate, Sodium PCA, Glycine, Fructose, Urea, Niacinamide, Inositol, Lactic Acid, Levulinic Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum, CI 17200.
SPOSÓB UŻYCIA MUSU DO MYCIA TWARZY LAQ:
Niewielką ilość odżywczego musu do mycia twarzy nanieś na zwilżoną skórę, masuj kolistymi ruchami do momentu uzyskania piany, a następnie dokładnie spłucz kosmetyk wodą.
Pojemność: 20,00 zł za 40 g
Mus LaQ, moja opinia:
W ramach niedawnej współpracy barterowej skusiłam się na mus do mycia twarzy LaQ zachęcana opakowaniem, obiecanym zapachem kwiatów oraz konsystencją musu. Niestety jestem zawiedziona. Zapach był dość intensywny, mydlany, kwiatowy i pudrowy z jakąś cięższą nutą. Opakowanie to zakręcany słoiczek z wewnętrzną nakładką zabezpieczającą – niestety jest bardzo nie poręczny, mało higieniczny, zwłaszcza, jak naleje się do środka woda.
Po około 2 dniach używania tylko wieczorem zaczęła przesuszać mi się twarz, jednak skóra musiała się szybko do tego przyzwyczaić, bo więcej tego nie zauważyłam. Mam tylko wrażenie, ze używany codziennie będzie mnie bardzo przesuszał, zatem dodałam do swojej pielęgnacji żel nawilżający i piankę. Używany co drugi dzień nie zrobił mi krzywdy, ale mam dosyć tego zapachu, jest za mocny.
Czytałam zarzuty, że kosmetyk LaQ nie jest wydajny i szybko się kończy, ale mam wrażenie odwrotne. Raczej ciężko nazwać konsystencję tego produktu musem, bo formuła jest dość zbita, to raczej ubita pianka. Nie potrzeba dużej ilości, aby umyć nim twarz. Nabieram go mniej więcej tyle co paznokieć, bo bardzo się pieni, więc nie mogę go wykończyć i chyba skończy jako żel pod prysznic.
Podobne: Kosmetyki Apis, czy warto kupić? Co polecam do twarzy i ciała?
Podsumowując:
Nie wyskoczyły mi żadne niespodzianki po nim, nie wysuszył mnie oraz nie podrażnił. Mimo że jest to dobry produkt to chyba nie sięgnę po niego ponownie. Taka pianka to dla mnie miła odmiana, ale jednak wolę kupić bezzapachowe, delikatne kosmetyki lepsze dla mojej cery, niż zapachową ciekawostkę- piankę.
Post powstał w ramach współpracy barterowej z marką bee.pl.
Znacie te kosmetyki? Co byście przetestowały? Asia