Bourjois, pomadka w płynie Rouge Edition Velvet

Witajcie, kochani! Mam dla Was dzisiaj kolejny post makijażowy: omówię nową pomadkę w płynie Bourjois z serii Rouge Edition Velvet. Mój odcień to 15 Red-volution. Musiałam kupić coś na wielkie wyjścia, aby nie stresować się śladami z pomadki, rozszywaniem jej się na ustach i niezbędnymi w związku z tym, ciągłymi poprawkami. Jesteście ciekawi, dlaczego tym razem zdecydowałam się sięgnąć po drogeryjny, nie mineralny produkt? Oraz jak mi się ta pomadka Bourjois się u mnie sprawdziła? Zapraszam do dalszej części recenzji.

Opis producenta:

Matowa szminka w płynie o jedwabiście gładkiej konsystencji. Posiada precyzyjny aplikator i długotrwałą formułę dzięki której kolor utrzymuje się nawet do 24h.

CECHY & KORZYŚCI 

  • Miękki aplikator w formie gąbeczki
  • Intensywny i przyjemny matowy kolor, który utrzymuje się na ustach do 24 godzin
  • Ulepszona formuła zawierająca 1/4 czystych pigmentów, która zapewnia odważny, intensywny kolor
  • Miękka, rozpływająca się konsystencja zawiera 1/4 aksamitnego koncentratu, który sprawia, że usta są matowe, gładkie i miękkie
  • Wzbogacona olejkami, które zapewniają ustom naturalny, zdrowy wygląd
  • Nieskazitelny efekt, który utrzymuje się nawet do 24 godzin

Objętość:

6,7 ml – 0,23 fl oz

Cena:

58 zł

Dostępność:

Większość drogerii stacjonarnych i online.

Odcień:

Red-volution – prawdziwa czerwień, by Twoje usta były najbardziej glamour.

Skład:

Dimethicone, dimethicone/vinyl dimethicone crosspolymer, butyl acrylate/hydroxypropyl dimethicone acrylate copolymer, trimethylsiloxysilicate, parfum/fragrance, silica, isoceteth-10, alumina, alpha-isomethyl ionone, linalool, citronellol, geraniol, [may contain/peut contenir/+/-:d&c red no. 28 aluminum lake (ci 45410), titanium dioxide (ci 77891), d&c red no. 30 aluminum lake (ci 73360) (ci 73360), d&c red no.7 calcium lake (ci 15850), fd&c yellow no.5 aluminum lake (ci 19140), iron oxides (ci 77491, ci 77492, ci 77499), carmine (ci 75470), d&c red no. 6 (ci 15850), d&c red no. 33 aluminum lake (ci 17200), fd&c blue no. 1 aluminum lake (ci 42090), bismuth oxychloride (ci 77163), d&c red no. 22 aluminum lake (ci 45380), d&c red no. 36 (ci 12085), fd&c yellow no. 6 aluminum lake (ci 15985), manganese violet (ci 77742), mica].

Moja opinia:

Opakowanie:

Pomadka Bourjois jest zamknięta w eleganckim, przezroczystym opakowaniu z plastiku z wybitym logo. Dzięki temu też od razu widzimy odcień.
Ma porządny aplikator, nawet tak mało doświadczona osoba jak ja nie miała problemy z operowaniem tym patyczkiem. Jest ładnie ścięty, więc nie narobiłam sobie plam poza konturem ust.

Kolor:

Miałam tylko nadzieję na kolor bardziej nasycony, ciemno czerwony -zgodnie z opisem jest to właśnie taka głęboka czerwień. Prawdziwa czerwień. Na zdjęciach także jest typowo czerwony. A nie jaśniejsza, matowa czerwień z tym nieco malinowym podcieniem, jaka u mnie wychodzi na ustach. Ale mimo wszystko bardzo ładnie wygladała i przyjemnie mi się jej używało.

Właściwości:

Rzeczywiście lekka i aksamitna konsystencja. Oraz elegancki odcień, który na pewno łatwo się nie zetrze. Testowałam pomadkę Bourjois na kilka ważnych okazach i była tak trwała, że została na miejscu przez wiele godzin, miałam nawet problem z dokładnym jej zmyciem. Nie wysusza masakrycznie ust tak, jak inne produkty tego typu. Pozostawia je gładkie oraz zdrowo wyglądające. Nie miałam skórek ani ściągnięcia, co mnie najbardziej cieszy, mimo, że zapomniałam o podkładzie  z balsamu pod ten produkt i dodatkowo zastosowałam wysuszającą konturówkę. Mimo to pomadka Bourjois była komfortowa w użyciu i noszeniu przez cały wieczór. Z pewnością wszystkie obietnice producenta zostały spełnione w każdym procencie. Nie mam zastrzeżeń, z wyjątkiem tego, że takie produkty, ze względu na swoją gwarantowaną trwałość zazwyczaj nie mają dobrego składu, ale tym razem mogę przymknąć na to oko. Wszak takiego produktu nie “zjadamy” w ciągu dnia, nie oblizujemy z ust. Poza tym raz na jakiś czas to każdą szminkę można zastosować bez obaw. Może jednak przed jej użyciem warto posmarować wargi balsamem dla jeszcze lepszej trwałości i nawilżenia.

Podsumowanie:

Ta pomadka jest zdecydowanie idealna na wszelkie miłe okazje i wielkie wyjścia. Na co dzień wolałabym szminki tradycyjne z dodatkiem nawilżających olejków, jednak czasem mam ochotę sięgnąć po coś nowego. Pomadka w płynie Bourjois nie wysusza ust tak bardzo, jak inne produkty tego typu, to jest jej ogromny plus i jest też bardzo trwała. Na pewno warto spróbować.

Podobne: Makijaż na Walentynki z kosmetykami naturalnymi

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba ocen: 73

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

Zostaw pierwszy komentarz