Hej, kochani! Dzisiaj mam dla Was kolejny wpis o pielęgnacji ciała- top 5 najlepsze naturalne kosmetyki na cellulit, rozstępy i wiotką, mało jędrną skórę, która zdarza nam się po porodzie lub w trakcie odchudzania.
Jesień to także nie najlepszy okres dla naszej skóry: ciągły mróz, odkręcone kaloryfery i noszenie grubych warstw ubrań może skutkować jeszcze większym przesuszeniem ciała i pogłębiającym się cellulitem. W naszej pielęgnacji nie może zatem zabraknąć tłustych i nawilżających smarowideł, które koniecznie stosujemy razem z intensywnym masażem po każdej ciepłej kąpieli.
Na szczęście rynek kosmetyczny powoli się zmienia i niemal w każdej drogerii możemy znaleźć eko i naturalne kosmetyki na te właśnie problemy skórne naszego ciała o dobrym składzie. Są to cudownie pachnące masełka, balsamy, żel do ciała i olej, które są na tyle uniwersalne, że na pewno przypasują każdemu typowi skóry. Są tanie i skuteczne, więc polecam do wypróbowania.
Dzisiaj zatem przedstawiam Wam moje top 5 specyfiki w kategorii naturalne kosmetyki do pielęgnacji ciała, których aktualnie używam na cellulit i rozstępy, zapraszam więc do krótkiego wpisu!
Natura Estonica – Ujędrniający krem do ciała – WERBENA CYTRYNOWA
Nawilża i wygładza skórę. Wyraźnie wpływa na poprawę jędrności i elastyczności skóry. Dzięki kofeinie wspomaga walkę z cellulitem.Krem do ciała wzbogacony ekstraktem z werbeny cytrynowej i żeńszenia doskonale wpływa na poprawę wyglądu skóry – wyraźnie ją wygładza, poprawia jej elastyczność i jędrność. Wykazujedziałanie odświeżające i tonizujące. Nawilża i chroni przed utratą wilgoci. Zapobiega swędzeniu skóry, łagodzi stany zapalne. Dzięki oliwie z oliwek sprawia, że skóra jest nie tylko odpowiednionawilżona, ale również miękka i przyjemna w dotyku. Dodatek kofeiny wspomaga profilaktykę antycellulitową – powoduje rozpad kwasów tłuszczowych, przyczynia się do odpływu limfy z tkanki tłuszczowej i poprawia krążenie krwi w naczyniach włosowatych. Krem dobrze się wchłania, nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Może być stosowany do każdego rodzaju skóry. Szczególnie polecamy stosować go do pielęgnacji skóry wiotkiej, której brakuje elastyczności i jędrności oraz z pierwszymi objawami cellulit.
Skład:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Cetyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Olea Europaea Fruit Oil, Lippia Citriodora Flower Water*, Panax Ginseng Root Extract*, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Tocopheryl Acetate, Hydrolyzed Wheat Protein, Caffeine, Benzyl Alcohol, Ethylhexylglycerin, Sodium Hydroxide, Parfum, CI 42051, CI 19140, Citronellol, Geraniol, Limonene.
Cena: 10,33 zł
Pojemność: 300 ml
Moja opinia:
Kupiłam ten kosmetyk z myślą o przetestowaniu czegoś nowego. I oczywiście napisania dla was rzetelnej recenzji. Nie ma na rynku kosmetyków naturalnych zbyt wielkiego wyboru tego typu kosmetyków, a dobrze działającego na cellulit też jeszcze nie znalazłam. Jak na razie podoba mi się bosko orzeźwiający zapach i brak pieczenia skóry po użyciu, które jest tak powszechne przy kosmetykach ujędrniających.
Bardzo podoba mi się i gęsta, ale przyjemna konsystencja tego kremu do ciała- masełka, które ma bardzo wygodne opakowanie. Łatwo jest nabrać krem na place i rozsmarować szybko po całym ciele. Do tego dobrze i szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy, można się od razu ubrać. Kosmetyk ma bardzo ładny i krótki skład, pełen naturalnych składników roślinnych, ekstraktów i olei, które rzeczywiście napinają moją wiotką skórę. Kosmetyk nie zawiera parafiny, olejów mineralnych, parabenów i PEG-ów.
Pierwsze wrażenia: Sklep Triny.pl | Nowości w mojej pielęgnacji
Alverde, Cellulite Korperol Zitrone Rosmarin (Olejek antycellulitowy do ciała z cytryną i rozmarynem)
Skuteczne połączenie olejku cytrynowego i rozmarynowego już po jednym miesiącu zapewnia wygładzenie skóry. Połączenie olejku cyprysowego i cytrynowego pomaga oczyścić skórę.
Skład:
Glycine Soja Oil*, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil*, Citrus Limon Peel Oil*, Juniperus Communis Fruit Oil, Cupressus Sempervirens Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Citrus Aurantifolia Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Prunus Persica Kernel Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil*, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil*, Ascorbyl Palmitate, Alcohol* denat., Parfum**, Limonene**, Linalool**, Citral**, Citronellol**, Geraniol**, Farnesol
Dostępność: Drogerie DM, internet, Allegro
Pojemność: 100ml
Cena: około 4,90 euro
Moja opinia:
Kolejny cudowny olejek od Adverde, który kupiłam bez minuty zastanowienia. Wszystkie rodzaje mają eko buteleczki, szklane opakowanie z dobrą pompką. Mają też bogate, dosyć podobne do siebie składy i są kompletnie naturalne, do tego wszechstronne- z powodzeniem stosuję je do twarzy, ciała i włosów. W pewnym momencie jednak postanowiłam używać zgodnie z przeznaczeniem, czyli do masaży anty cellulit. Był świetny! Używałam go na partie cellulitowe i na rozstępy, oraz do masażu z bańką chińską- przyznam, że przy regularnym stosowaniu zahamował ich postęp i napiął moją skórę, z czego się bardzo cieszę.
Używam go także na skórę całego ciała, zamiast balsamu, szczególnie po kąpieli i peelingu. Lubię jego orzeźwiający cytrusowy zapach i formułę, która szybko się wchłania, a skóra po użyciu nie klei się do ubrań. Nie jest bardzo tłusta, ale jednak bardzo gładka. Polecam! Kupię każdą wariację zapachową, jaka tylko będzie.
SYLVECO, Nawilżający balsam na rozstępy
Utrzymanie gładkiej i jędrnej skóry całego ciała wymaga intensywnego nawilżania. Balsam do ciała, opracowany pod kątem najbardziej wymagającej i wrażliwej skóry, zawiera betulinę oraz ekstrakt z lukrecji gładkiej, które wzmacniają włókna elastynowe i kolagenowe, zapobiegając rozstępom i wiotczeniu skóry. Stosowany codziennie pielęgnuje skórę szorstką, przesuszoną, wymagającą poprawy elastyczności. Specjalnie dobrana kompozycja składników zatrzymujących wodę w skórze i optymalnie natłuszczających pozwala ją odżywić oraz przywrócić jej miękkość i gładkość. Lekka formuła balsamu doskonale się rozprowadza i wchłania, pozostawiając skórę idealnie nawilżoną i jędrną.
Wskazania: Balsam polecany jest szczególnie kobietom w ciąży, po porodzie i matkom karmiącym, a także osobom, narażonym na wahania wagi.
Skład:
Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Oenothera Biennis Seed Oil, Theobroma Cacao Seed Butter, Urea, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Cetearyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Stearic Acid, Xanthan Gum, Betulin, Dehydroacetic Acid.
Cena: 42,00zł
Pojemność: 300 ml
Moja opinia:
Kupiłam ten balsam od razu z myślą o używaniu jako krem do biustu, na rozstępy i ujędrnianie skóry. Dlatego tak bardzo ważny był dla mnie jego kompletnie naturalny skład. Na pewno doskonale nadaje się dla kobiet w ciąży i osób wrażliwych na alergeny i zapachy w kosmetykach.
Ten kosmetyk to lekka a zarazem gęsta i treściwa, masłowa formuła, bogactwo olei i masła shea. Podoba mi się także łatwa do użycia pompka i duża pojemność. Krem ten spełnił wszystkie moje oczekiwania. Po jego użyciu skóra jest cudownie nawilżona, wygładzona i bardziej napięta. Balsam szybko się wchłania i nie trzeba długo czekać przed założeniem ubrania. Dziwi mnie jedynie zapach- ziołowy ale i tekturowy, niezbyt przyjemny, osobiście dla mojego nosa. MImo tego uwielbiam jego działanie i naturalność, na pewno nie raz jeszcze będę wracać.
Podobne: Naturalne kosmetyki do ciała na jesień i zimę | Top 5
Bielenda, Anti-Cellulite! serum do ciała
Precyzyjnie skomponowana receptura powstała na bazie odpowiednio dobranych skutecznych, antycellulitowych składników aktywnych. Lekka, kremowa formuła preparatu świetnie się wchłania i wnika w głębokie warstwy naskórka, gdzie uwalnia swoją moc. Serum ujędrnia ciało, przywraca mu elastyczność, wygładza i nawilża skórę. Serum zawiera skuteczne składniki aktywne: kofeinę, krzem organiczny, ekstrakt z bluszczu, L-karnitynę, kasztanowiec Substancje te wykazują szereg funkcji wspierających walkę nawet z zaawansowanym cellulitem. Najważniejsze z nich to: zmniejszenie widoczności cellulitu, wygładzenie nierówności, przywrócenie napięcia skórze, wsparcie w odbudowie płaszcza hydrolipidowego naskórka.
Skład:
Aqua (Water),Propylene Glycol,Cetearyl Ethylhexanoate, Glycerin, Cyclopentasiloxane, Caffeine, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil,Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl / Methylpentadecene,Centella Asiatica Leaf Extract, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract,Hedera Helix (Ivy) Leaf Extract,Fucus Vesiculosus Extract,Equisetum Arvense (Horsetail) Leaf Extract,Kigelia Africana Fruit Extract,Carnitine, Methylsilanol Mannuronate, Dimethicone,Sodium Polyacrylate,Butylene Glycol,Polyacrylate Crosspolymer-6,Polyacrylamide,C13-14 Isoparaffin,Laureth-7,Alcohol Denat.,Sorbic Acid, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben,Benzyl Alcohol,Parfum (Fragrance),Citral,Butylphenyl Methylpropional, Alpha-Isomethyl Ionone,Limonene,Linalool,CI 117200
Pojemność: 250 ml
Cena: 23 zł
Moja opinia:
Serum to ma dziwną buteleczkę w różowym kolorze, powiem szczerze, że nigdy bym go pewnie nie kupiła. Ale tamtego dnia potrzebowałam coś do masażu na ujędrnienie ciała i w końcu się właśnie na ten kosmetyk zdecydowałam. Wyobraziłam sobie, że taki zel serum będzie się łatwo rozsmarowywał i bardzo szybko wchłaniał, że smarowanie to zajmie mi zatem mało czasu.
Pewnie ma też ładny zapach i jest przyjemne w użyciu, do tego nie będzie mojej skóry ani chłodzić ani piec, jak to mają w zwyczaju typowe kremu anty cellulit z drogerii. Producenci chyba wrzucają do nich menthol i kamforę w coraz większej ilości, na złość kobietom, jakby to miało cokolwiek nam pomóc w walce o gładką skórę. Obu efektów szczerze nienawidzę, zatem ten kosmetyk od razu mi się spodobał.
Wszystko jets dokładnie tak, jak myślałam. Serum stosuje się łatwo, szybko i przyjemnie, widać efekty napięcia i poprawę stanu skóry, jest niezmiernie wydajne a do tego ma dużo lepszy skład, niż cokolwiek innego na drogeryjnej półce w tej kategorii. Polecam!
SORAYA, BODY DIET GREEN, KONCENTRAT DO CIAŁA ANTYCELLUIT
Koncentrat Body Diet Green to kosmetyk do pielęgnacji ciała przeznaczony dla osób, które chcą zredukować widoczne oznaki cellulitu, wygładzić skórę, poprawić jej jędrność oraz wygląd i kondycję. Formuła oparta na technologii roślinnej liposukcji zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego, w tym skuteczne i wyjątkowe ekstrakty, które staną się Twoim sprzymierzeńcami w walce z “pomarańczową skórką”.
• Naturalna kofeina – przyspiesza procesy lipolizy, czyli spalania tłuszczu w komórkach, działa drenująco i pobudzająco.
• Ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej – stymuluje i wspomaga syntezę kolagenu w skórze, by poprawić jej jędrność, elastyczność i zapobiegać wiotczeniu.
• Quinoa – hamuje powstawanie nowych komórek tłuszczowych, ich rozrost oraz dojrzewanie. A mniej komórek tłuszczowych to mniej miejsca na przechowywanie tłuszczu!
Skład:
Aqua, Decyl Oleate, Glycerin, Propanediol, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Betaine, Oryza Sativa Starch, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, Butyrospermum Parkii Butter, Hydrogenated Vegetable Glycerides, Phytic Acid, Glycine Soja Oil, Tocopherol, Centella Asiatica Extract, Equisetum Arvense Extract, Paullinia Cupana Seed Extract, Beta-Sitosterol, Caffeine, Chenopodium Quinoa Seed Extract, Carnitine, Hydrogenated Palm Glycerides Citrate, Propylenen Glycol, Butylene Glycol, Glyceryl Stearate, Arachidyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Xanthan Gum, Arachidyl Glucoside, Caprylyl Glycol, Sodium hydroxide, qualane, Phenoxyethanol, Parfum.
Pojemność: 200ML
Cena: 14 zł
Moja opinia:
Balsam zobaczyłam na sklepowej półce i od razu pozytywnie mnie zaskoczył- mało jest na polskim rynku kosmetyków z dobrym składem w tej kategorii walki o gładką skórę, postanowiłam go więc zakupić i wypróbować. Chwilę przeleżał w szafce, a zaczęłam stosować wraz z rozpoczęciem walki z dodatkowymi kilogramami.
Na chwilę obecną jestem dosyć zadowolona z jego działania- lekkiego zapachu, lekkiej konsystencji, szybkości wchłaniania i rozprowadzania po ciele. Lekki i naturalny, nawilżający balsam świetnie sprawdza się w codziennej pielęgnacji wiotkiej skóry, zwłaszcza na udach, jest przyjemny w użyciu, do tego nie zamierza mojej skóry ani piekielnie chłodzić ani piec, jak to mają w zwyczaju typowe kremu anty cellulit z drogerii.
Jeżeli chodzi o jego właściwości ujędrniania to nie zauważyłam rewelacyjnych efektów, ale zobaczymy po dłuższym czasie stosowania. Jest tani i łatwo dostępny, więc na pewno będę do niego wracała.
Podsumowanie:
Są to cudownie pachnące i skuteczne, naturalne kosmetyki na cellulit, rozstępy i wiotką, mało jędrną skórę, która zdarza nam się po porodzie lub w trakcie odchudzania. Serum, krem, olej i masełko. Na tyle uniwersalne, że na pewno przypasują każdemu typowi skóry. Są tanie i wszechstronne, czego chcieć więcej? Moje ukochane top 5 najlepsze naturalne kosmetyki do ciała. Bardzo polecam!
A wy co stosujecie dla ujędrnienia skóry i na cellulit?