Isana Med, Ultra Sensitive, dezodorant bez aluminium

Tani, drogeryjny dezodorant bez soli aluminium – czy może być skuteczny?Każda z nas wie, jak trudno jest znaleźć dla siebie dobry i skuteczny dezodorant, zwłaszcza, jeśli chcemy mieć produkt o dobrym składzie, bez soli aluminium i podrażniającego alkoholu. Nie ma na rynku polskim wiele takich produktów.

Testowałam już kilka z nich, ale żaden nie okazał wystarczający skuteczny, zwłaszcza podczas treningu i upalnego lata. Dlatego od lat robię sobie własne, domowe dezodoranty, które są wystarczające na co dzień i przynajmniej usuwają nieprzyjemnym zapach potu. 

Często kupuję też tanie, być może najtańsze, drogeryjne dezodoranty Isana. Kiedy są na promocji, łapię ich nawet kilka, o różnych wariantach zapachowych. Ten jest  zdecydowanie najlepszą wersją, kojącą i delikatną dla wrażliwej skóry, zwłaszcza po depilacji. 

Jest dobrym rozwiązaniem, gdy nie potrzebujemy maksymalnej ochrony przed potem i alternatywą dla samorobionych kosmetyków.

Isana, MED, Ultra Sensitive Deo Roll-on, Dezodorant w kulce

Opis produktu:

ISANA Med dezodorant w kulce. Do skóry wrażliwej. Nie zawiera alkoholu ani soli aluminium.

Pojemność: 50 ml

Cena: 3,49 zł

Dostępność: Rossmann

Skład:

Aqua, Triethyl Citrate, Glyceryl Stearate Citrate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Myristyl Maristate, Parfum, Citric Acid, Xanthan Gum, Sodium Benzoate

Najważniejsze składniki i ich właściwości

W tym kosmetyku mamy same nawilżające i łagodzące składniki: wygładzający Glyceryl, łagodzący podrażnienia sok z aloesu, nawilżająca gliceryna i alkohol cetylowy. Zagęstnik i bezpieczne konserwanty na końcu składu- prawidłowo, skład jest świetny. Natomiast jedyną substancją dezodorującą jest tutaj Cytrynian trietylu -ogranicza nieprzyjemny zapach potu, stosowany głównie w dezodorantach i antyperspirantach. Jest zaraz po wodzie, czyli jest go bardzo dużo- w sumie jestem zdziwiona, czemu w takim razie ten produkt nie działa bardziej skutecznie ;)

Moja opinia:

Dezodorant Isana należy do linii Med, czyli tej z założenia o lepszym składzie, delikatniejsze dla skóry, al’a aptecznej. 

Produkt na pewno jest tani, bardzo tani. Mimo to ma ładne opakowanie, przypomina inne tego rodzaju produkty z serii sensitive dużo droższych marek. Plastik jest solidny, nie przecieka, kulka mała i poręczna. Produkt stoi główką do dołu, co jest dobrym rozwiązaniem- jest rzadki, lejący się, dzięki temu kulka jest zawsze wilgotna i gotowa do użycia, nie trzeba czekać, aż spłynie. 

Dezodorant wygodnie się rozprowadza, niezle się wchłania. Czasem nałożę go za dużo, bo jest taki lejący- wtedy skóra nieco się klei i trzeba odczekać przed założeniem ubrania. Kilka razy o tym zapomniałam, mimo tego produkt nie pobrudził bluzki, nie zostawia białych, widocznych smug. 

Zapach jest delikatny, pudrowy, typowy dla produktów sensitive albo męskich dezodorantów typu sport. Bardzo przyjemny, jednak szybko znika. Dezodorant Isana Med nie wysuszył mi skóry ani jej nie podrażnił, nie uczulił.

Jak jest z działaniem dezodorantu bez aluminium?

Cóż, według zapewnień producenta ma aktywnie działać 24 godziny. Jest to oczywiście tani marketing. Widzieliście kiedyś dezodorant, który NIE miał być „mega, extra 24, 48 godzin, sport, active, protect, plus”? To ma nas zachęcić do zakupu, ale tak na zwykły rozum, jakiego działania spodziewamy się po dezodorancie z taniej linii drogeryjnej za kilka złotych?

Który nie zawiera ani soli aluminium- który to składnik właśnie odpowiada za skuteczność typowych dezodorantów, niestety jest szkodliwy – ani innych, opatentowanych szeroko zakrojonymi badaniami składników, które mają w jakiś sposób działać antyperspiracyjnie? 

Ano nie ma. Na tym polega działanie tego produktu- ogranicza nieprzyjemny zapach potu wywołany prze bakterie, łagodzi i nie zawiera żadnych szkodliwych substancji.

Jak jest w praktyce?

Średnio. Na co dzień, gdy nie ruszam się z okolic domu jego ochrona mi wystarczyła. Czułam się świeżej, aplikując go co rano, podobał mi się zapach i zapewniał mi nie taką złą ochronę. Nie miałam mokrych plam pod pachami, ani nie czułam nieprzyjemnego zapachu.
Jego działanie kończyło się po kilku godzinach, wtedy czułam się nieświeżo i aplikuję go ponownie labo pomagam sobie dezodorantem w spreju, co daje mi też miłe uczucie odświeżenia.
W upale, na zewnątrz, przy sporcie dezodorant bez aluminium w ogóle sobie nie poradził, po kilku  testach przestałam go używać i pozostał dezodorantem domowym. 
Może natomiast sprawdzić się u osób, które nie są tak aktywne i nie mają problemów z poceniem się; zapewni łagodne uczucie odświeżenia i psychiczny komfort, że mamy jakąś tam ochronę przed potem.

Podsumowanie:

Czy warto kupić ten produkt? 

Tak: 

• jeśli chcecie mieć tani i łagodny produkt bez aluminium na co dzień, gdy nie potrzebujemy maksymalnej ochrony przed potem
• jeśli nie czujecie się świeżo i swobodnie bez użycia jakiegokolwiek produktu dezodorującego 
• jest dobrą alternatywą dla samorobionych kosmetyków
• jest bardzo tani i warto wypróbować na sobie jego skuteczność 

Nie: 

• jeśli potrzebujecie maksymalnej i skutecznej przez cały dzień ochrony przed potem

Podobne: Żel z aloesem i ogórkiem- tani zastępca żelu aloesowego Holika?

Unikacie soli aluminium? Jakie stosujecie dezodoranty?