Witajcie, kochani! Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejny post o naturalnych metodach pielęgnacji włosów –Sól gorzka jako tania płukanka na włosy, która nada nam objętości, blasku, sypkości i miękkości. Czym jest sól gorzka? Sól Epson to połączenie magnezu i siarki, czyli siedmiowodny siarczan magnezu. Wyglądem przypomina sól kuchenną (chlorek sodu), jednak jest gorzka w smaku (stąd nazwa), jest pozbawiona zapachu, ma neutralne dla skóry pH.
Pozyskuje się ją z źródeł bijących niedaleko angielskiej miejscowości Epson, stąd nazwa preparatu. Specyfik ten znalazł zastosowanie w przemyśle, kosmetyce a także w medycynie. Najbardziej jednak znana jest jako jeden z bardziej popularnych i dostępnych na świecie… Środków na przeczyszczenie :) I tu moje pytanie, czemu wszystkie specyfiki dobre dla pielęgnacji włosów zawsze musza być na przeczyszczenie? (Senes, Cassia, Kruszyna, w aptece zaczynają na mnie dziwnie patrzeć…
Gdzie kupić sól gorzką?
Sól gorzką kupiłam przy okazji Dni Darmowej Dostawy w internetowej aptece. Saszetka 25g kosztuje około 4 zł i jest dobra na jeden zabieg, za zapas 50 g zapłacicie 8 zł. Dostępność i cena działają na jej korzyść. Myślę, że powinna być w każdej stacjonarnej aptece i nie trzeba jej zamawiać online.
Więcej o różnorodnym zastosowaniu Soli Epsom w kosmetyce pisałam w tym poście:
Sól Epsom – tania perełka z apteki o wielu zastosowaniach dla zdrowia
Sól gorzką możemy stosować do pielęgnacji włosów na kilka sposobów.
Peeling skóry głowy s soli gorzkiej
Pół łyżeczki soli dodajemy do bazy, tj. oleju lub lekkiej odżywki lub maski bez silikonów, masujemy głowę przez kilka minut po czym normalnie myjemy włosy.
Mój test:
Sól dodałam do Balsamu Babuszki Agafii, bo chciałam go zużyć, poza tym daje bardzo dobre wygładzające efekty na moich włosach i wydaje mi się, że łagodzi podrażnienia. Więc na wszelki wypadek, bo taki peeling jest jednak dość gruboziarnisty- podrażnienia na szczęście nie było, włosy były oczyszczone i świeże, odbite od nasady. Jest to zdecydowanie alternatywa dla peelingu cukrowego- taki sam efekt bardzo mocnego oczyszczenia, ścierania wręcz, dla mnie jednak za mocny. Wolę peeling z glinki.
Oczyszczający szampon do włosów
Roztwór rozpuszczonej soli dodajemy do porcji łagodnego szamponu, jeśli chcemy zwiększyć jego działanie i odbić włosy od nasady.
Mój test:
Dla moich włosów sól ma takie same działanie, jak mycie z dodatkiem sody oczyszczonej- dobrze oczyszcza i zwiększa objętość. Jednak wolę używać sody, ponieważ sól działa dla mnie najlepiej w płukance i odżywce, a soda jednak jest tańsza.
Usuwanie lakieru i innych stylizatorów z włosów
Na 4 litry wody dodaj sok z cytryny i 1 filiżankę soli Epsom. Odstaw naczynie zamknięte na dobę. Następnego dnia nanieś miksturę na suche włosy. Zaczekaj 20 minut i umyj włosy jak zwykle.
Spray do falowanych włosów/ naturalny lakier do włosów
Rozpuścić łyżkę soli Epsom w filiżance ciepłej wody, przelej do butelki i spryskaj nim po włosach. Wgnieć go we włosy i pozostaw do naturalnego wyschnięcia. Nadaje się także jako lakier do układania prostych włosów.
Tej metody jeszcze nie próbowałam, ale zdecydowanie będzie testowanie! :)
Zwiększenie objętości włosów
Równie części soli i odżywki do włosów miesza się w naczyniu, następnie podgrzewa w kąpieli wodnej, aby łatwiej rozpuścić sól. Następnie wmasowuje dokładnie we włosy i spłukuje po około 10 minutach.
Maska wygładzająca włosy z solą gorzką
Proszek miesza się z dowolną organiczną maską do włosów w równych częściach, nakłada równomiernie na włosy po myciu i dokładnie spłukuje po ok. 20 minutach. Maska ma działanie wygładzające, dodaje sypkości i pomaga opanować przetłuszczanie.
Mój test:
Połowę saszetki wysypałam do miseczki, rozgniotłam delikatnie kryształki łyżeczką i rozpuściłam z odrobiną nawilżającego spraju pod olej. Zmieszałam z porcją maski do włosów ORS, która jest bardzo gęsta i sama z siebie bardzo odżywiająca (więc dodatkowa woda jej wcale nie szkodzi :). Wymyłam włosy oczyszczającym szamponem z mocniejszym detergentem. Następnie powstałą papkę nałożyłam na skalp delikatnie masując oraz wprasowałam dokładnie we włosy na długości. Włosy owinęłam folią spożywczą i turbanem. Po pół godzinie zmyłam wszystko chłodną wodą i pozostawiłam do naturalnego wyschnięta.
Efekty: włosy ładnie odbite od skalpu, zauważalny efekt lekkiego wygładzenia, dużo większy miękkości, wizualnie wydaje się ich więcej i są lśniące, zdecydowanie grubsze w dotyku. Zobaczymy, jak długo ten efekt będzie się utrzymywał…
Płukanka z soli gorzkiej do włosów
Płukankę stosowałam zgodnie z przepisem ze sklepu Zrób Sobie Krem na płukankę aloesową z L-cysteiny, żeby test i porównanie efektów było jak najbardziej wiarygodne.
- płaska łyżeczka zatężonego aloesu lub żelu aloesowego lub 2 soku z butelki
- L-cysteina 3 płaskie łyżeczki
- ciepła woda 43 ml czyli około pół szklanki
Mój test:
Na moich włosach sól gorzka daje bardzo podobne efekty, jak płukanka z l-cysteiną. Włosy są gładkie, sypkie i odbite od nasady. Błyszczą bardziej, niż zwykle i nie puszą się, a od czasu włączenia kaloryferów mam z tym mały problem. Włosy nie były dłużej świeże. Ale to może dlatego, że przyzwyczaiłam je do mycia co drugi dzień- nie zauważyłam też szybszego przetłuszczenia.
To wszystko bez uciążliwego smrodku L-cysteiny :) W dodatku z produktem, który już miałam w domu i musiałam do czegoś zużyć. Zdecydowanie kupię zapas soli gorzkiej i będą dalej ją testować.
2 komentarzy
jolanda
cysteina smierdzi jak bagno
ania
nigdy bym na to nie wpadła! super pomysł