Dabur Vatika, maska do włosów zniszczonych z czarnuszką

Hej, kochani! Przygotowałam dla Was kolejny post włosowy, czyli recenzję kultowego już kosmetyku: jest to Dabur Vatika, maska do włosów zniszczonych z czarnuszką. Jakiś czas temu była to bardzo popularna maska do mycia włosów, znana w środowisku blogerek włosowych i włosomaniaczek.

Po przeczytaniu mnóstwa pozytywnych opinii na jej temat postanowiłam sama ja zakupić. Nie było tak łatwo ją znaleźć, pamiętam, że w końcu zamówiłam w jakimś sklepie internetowym. Maska przyszła zapakowana w szczelną folię i wieczko z ochronnym sreberkiem, co bardzo mi się spodobało, bo nic nie ma prawa się wylać ani pęknąć. Za małą cenę dostajemy ogromną pojemność maski, która jest naprawdę wielozadaniowa. Genialna jako myjadło do skóry głowy, świetna do emulgowania olei, do mycia włosów, jako maska emolientowa na drugie O, baza do DIY masek i kuracji oraz do wcierania w skórę głowy, ponieważ czarnuszka świetnie robi na przyspieszenie porostu włosów. Oczywiście, jeśli ktoś nie ma uczulenia na drażniące konserwanty, które zauważyłam w skaldzie zdecydowanie zbyt późno…Jeśli chcecie wiedzieć, jak mi sprawdziła maska Dabur Vatika, zapraszam do dalszej części postu.

Dabur Vatika

Dabur Vatika, maska do włosów zniszczonych z czarnuszką

Intensywnie regenerująca maska do każdego rodzaju włosów.

Maska Krem do włosów z wyciągiem z czarnuszki korzystnie działa na wzmocnienie ich struktury, świetnie nawilża i chroni włosy przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych.Ma przyjemny zapach, który jednakże nie pozostaje na włosach zbyt długo po spłukaniu.

Sposób użycia: Nałożyć na umyte włosy, wmasować delikatnie w skórę głowy i włosy na całej ich długości. Pozostawić na włosach 10-15 minut po czym dokładnie spłukać.Maskę można stosować jako specjalną kurację odżywczą, wówczas polecamy po nałożeniu maski włożyć na głowę foliowy czepek a w celu wzmocnienia efektu można owinąć go jeszcze ciepłym ręcznikiem lub ogrzać strumieniem ciepłego powietrza a suszarki. Można także pozostawić na włosach na całą noc. Następnie spłukać dokładnie i układać włosy jak zwykle.

Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Nigella sativa seed extract, Propylene glycol, Parfum, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Citirc Acid, CI 19140, CI 42090, CI 16035, CI 16035, CI 15985, CI 28440 

Cena: 28,00 zł

O pojemności: 500ml, 1 litr

Dabur Vatika

Moja opinia:

Jakiś czas temu była to bardzo popularna maska do mycia włosów, znana w środowisku blogerek włosowych i włosomaniaczek an równi z Kallos Color. Po przeczytaniu mnóstwa pozytywnych opinii na jej temat postanowiłam sama ja zakupić. Nie było tak łatwo ją znaleźć, pamiętam, że w końcu zamówiłam w jakimś sklepie internetowym.

Opakowanie:

Maska Dabur Vatika przyszła zapakowana w szczelną folię. Czarny słoiczek z grubego plastiku, o pojemności 500 ml i aluminiowe wieczko z ochronnym sreberkiem, co bardzo mi się spodobało, bo nic nie ma prawa się wylać ani pęknąć. Nadruk ładny, raczej nawiązuje do typowych kosmetyków niż tych indyjskich. Naklejka z opisami po polsku. Można ją też zakupić o pojemności litrowej, chociaż nie wiem, kto i kiedy by ją zużył, bo wydajność maski Dabur Vatika jest niesamowita.

Działanie:

Idealna maska nie tylko do zniszczonych, cienkich włosów. Za małą cenę dostajemy ogromną pojemność maski, która jest naprawdę wielozadaniowa. Genialna jako myjadło do skóry głowy, świetna do emulgowania olei, do mycia włosów, jako maska emolientowa na drugie O, baza do DIY masek i kuracji oraz do wcierania w skórę głowy, ponieważ czarnuszka świetnie robi na przyspieszenie porostu włosów. Oczywiście, jeśli ktoś nie ma uczulenia na drażniące konserwanty, które zauważyłam w skaldzie zdecydowanie zbyt późno… Mimo wszystko mnie nie zrobiła krzywdy, włosy nie wypadały ani nie dostałam wysypki. Trzeba to jednak mieć na uwadze.

Dabur Vatika

Zapach jest przyjemny kwiatowo- świeży, nie utrzymuje się na włosach. Kolor za to zaskakujący, bo ciemnozielony, nic w nim naturalnego, pasuje jednak do opakowania. Konsystencja to gęsta, kremowa maska, jednak bardzo olejowa i śliska, dzięki temu też wydajna, świetnie rozprowadza się po włosach i nie potrzebujemy dużej ilości, aby pokryć mokre włosy, nawet długie, przy tym aplikacja jest bardzo sprawna. Po zastosowaniu włosy nie puszą się, są zdyscyplinowane, wygładzone i miękkie, sypkie i dobrze się układają. Spełnia wszystkie swoje zadania.

Nie obciąża włosów, chociaż stosowałam ją też na skórę głowy, właściwie najcześciej właśnie do tego celu. Wzbogacona jest ekstraktami z czarnuszki i henny, więc zbawienne przy problemie z wypadaniem włosów. Czarnuszka bogata jest w NNKT, rozkład procentowy tłuszczów, przedstawia się następująco: Omega 6- 60%, omega 9- 25%, i Omega 3-1%, poza tym znajdziemy sporo witaminy E, a więc jest świetny antyoksydantem, oraz biotynę czyli wit H, tak ważna dla włosów, a co za tym idzie przeciwdziała wypadaniu, przyspiesza porost, zagęszcza, wzmacnia. Rewelacyjna dla osób, których włosy są matowe, łamliwe i przede wszystkim wypadające, łagodzi swędzenie spowodowane głównie stanem zapalnym.

Co do składu, mimo że krótki, to nie należy on do całkowicie naturalnych, zawiera sporo barwników i 2 drażniące konserwanty, o których już wspominałam. Mimo tego Dabur Vatika jest genialną maską do do tuningowania:

Podobne: Maska do włosów z keratyną, arganem i czarnuszką

Dabur Vatika

Podsumowanie:

Mimo wszystko zdecydowanie polecam tą tanią i wilofunkccyjną maskę. Za małą cenę dostajemy ogromną pojemność maski, która jest naprawdę wielozadaniowa. Genialna jako myjadło do skóry głowy, świetna do emulgowania olei, do mycia włosów, jako maska emolientowa na drugie O, baza do DIY masek i kuracji oraz do wcierania w skórę głowy. Warto zakupić i samemu wypróbować, a jeśli się nie sprawdzi, w łatwy sposób można ja szybko zużyć w innej roli. Świetny produkt!

Lubicie takie produkty do wszystkiego? Asia

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba ocen: 125

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

Zostaw pierwszy komentarz