Witajcie, kochani! Przychodzę do was dzisiaj z recenzją kosmetyków Bielenda, blue matcha: krople, esencja i krem -tonik; czyli nawilżającymi nowościami w pielęgnacji mojej twarzy. Przyznam, ze serią zainteresowałam się przez krople, gdy tylko znalazły się w sprzedaży.
Intrygująca nowość należy do moich ostatnich drogeryjnych ulubieńców. Coś innego i do tego łagodnego do walki z zaskórnikami na pewno warto będzie przetestować. Pózniej dokupiłam esencję, bo koło nich także jest mi trudno przejść objętnie. Krem wodny zawsze się przyda, zwłaszcza w upalnym lecie. Jak widać, ta seria jest mocno inspirowana japońską pielęgnacją twarzy, niestety ma też małe pojemności i spore ceny, dlatego warto upolować je na promocjach. Jeśli jesteście ciekawi, jak mi się sprawdziły te kosmetyki, zapraszam do dalszej części wpisu i mojej krótkiej recenzji.
BLUE MATCHA blue correcting drops – krople korygujące, zwężające pory
Przed Tobą blue correcting drops! Krople korygujące i zwężające pory, o lekkiej, wegańskiej formule, które sprawdzą się w codziennej pielęgnacji każdego typu skóry, a szczególnie tej z miejscowymi niedoskonałościami. Zachwyci Cię ich żelowa konsystencja i skuteczne działanie. Krople wygładzają i odświeżają skórę, zmniejszają widoczność porów i niedoskonałości, poprawiają nawilżenie, kondycję skóry i jej wygląd.
Skład
Aqua (Water), Niacinamide,Propanediol,Citrus Limon (Lemon) Fruit Water,Clitoria Ternatea Flower Extract,Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract, Saccharomyces Ferment Filtrate,Saccharomyces Ferment Lysate Filtrate,Betaine Salicylate,Mandelic Acid,Sodium Hyaluronate,Arginine PCA,Xanthan Gum,Citric Acid,Polysorbate 20,Disodium EDTA,Potassium Sorbate,Sodium Benzoate,Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,Benzyl Alcohol,Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Geraniol, Citral, Limonene, Linalool.
Pojemność: 30 ml
Podobne: Bielenda, RED GINSENG, krem do twarzy i pod oczy 40+
BLUE MATCHA blue water cream – krem – tonik 2w1 nawilżająco tonizujący
Przed Tobą blue water cream! Krem -tonik nawilżająco tonizujący o super lekkiej, wegańskiej formule. Krem-tonik optymalnie nawilża i tonizuje, a dzięki formule mgiełki natychmiastowo orzeźwia.
Skład
Aqua (Water), Glycerin,Citrus Limon (Lemon) Fruit Water,C14-22 Alkyl Alcohol,Hydrogenated Ethylhexyl Olivate, Rubus Idaeus (Raspberry) Seed Oil,Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil,Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil,Hydrogenated Olive Oil Unsaponifiables,Clitoria Ternatea Flower Extract, Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract,Saccharomyces Ferment Filtrate,Saccharomyces Ferment Lysate Filtrate,Cymbopogon Citratus (Lemon Grass) Extract,Maris Sal (Sea Salt Extract),Arginine PCA,Glucose,Glycine Soja (Soybean) Oil,Sodium Stearoyl Glutamate,C12-20 Alkyl Glucoside,Tocopherol,Squalene,Beta-Sitosterol,Ascorbyl Palmitate, Xanthan Gum,Cellulose Gum,Microcrystalline Cellulose,Citric Acid,Disodium EDTA,Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Ethylhexylglycerin,Phenoxyethanol,Benzyl Alcohol, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Geraniol, Citral, Limonene, Linalool.
Pojemność: 75 ml
Bielenda, BLUE MATCHA blue mist essence – esencja tonizująca w mgiełce
Przed Tobą blue mist essence! Esencja tonizująca w mgiełce o orzeźwiającej, wegańskiej formule. Esencja działa odświeżająco, nawilża i koi skórę, przywraca jej naturalne pH, doskonale przygotowuje naskórek do dalszej pielęgnacji.
Skład
Aqua (Water), Glycerin,Niacinamide,Citrus Limon (Lemon) Fruit Water,Camellia Sinensis (Green Tea) Leaf Extract,Saccharomyces Ferment Filtrate, Saccharomyces Ferment Lysate Filtrate,Clitoria Ternatea Flower Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Juice,Arginine PCA,Polysorbate 20,Disodium EDTA,Citric Acid,Potassium Sorbate,Sodium Benzoate,Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,Benzyl Alcohol,Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnamal, Geraniol,Citral, Limonene, Linalool.
Pojemność: 100 ml
Pierwsze wrażenia:
Testuję kosmetyki Bielenda dopiero kilka dni, więc na początek niewiele wam mogę o nich powiedzieć. Jest to bardzo znana firma, która już dawno temu zdobyła polski rynek kosmetyczny. Jej produkty na pewno kojarzycie ze sklepowych półek, są dostępne we wszystkich drogeriach. Niestety ostatnio obserwuję, że bardzo podbiła ceny, a do tego stosuje maleńkie pojemności kosmetyków, zalewając rynek nowościami, za którymi ciężko nadążyć.
Przyznam, ze serią zainteresowałam się przez krople, gdy tylko znalazły się w sprzedaży. Ta jakże intrygująca nowość należy do moich ostatnich drogeryjnych ulubieńców. Coś innego i do tego łagodnego do walki z zaskórnikami na pewno warto będzie przetestować. To serum w kroplach miało działać zawężająco na pory, ale jednocześnie łagodnie walczyć z niedoskonałościami. Opakowanie jest szklane, z pipetką dozującą produkt. Konsystencja rzadka i lepka. Rozprowadza się dobrze i dość szybko wchłania, nie piecze, nie podrażnia, jednak jedyne działanie, jakie zauważyłam to delikatne nawilżenie. Stan skóry niestety się nie poprawił, być może potrzebne jest mi coś mocniejszego, jak kuracja kwasami.
Pózniej dokupiłam też esencję, bo koło nich także jest mi trudno przejść objętnie. Maleńka buteleczka dozuje dość dobrą mgiełkę, ale jest za bardzo miejscowa do rozplania na wtarz i musze nakładać ją, dozując na rękę, pzrez co duzo się jje marnuje. Mocno pachcnie, ale przyjemnie, morsko i otrzeźwiająco. Oczywiscie bardzo niewydajny ksometyk,a le przyjemny, lekko nawilża skórę. Uwielbiam wszelkie esencje, więc nie jestem zawiedziona, jednak za bardzo się to 100 ml nie opłaca.
Śmieszna nazwa- ktoś chciał dać po japońsku esencję, na wszelki wypadek dorzucono tonik, żeby każdy konsument zrozumiał, a do tego jeszcze mgiełka :)
Krem wodny zawsze się przyda, zwłaszcza w upalnym lecie. Nie rozumiem tylko oznaczenia-krem tonik, może dla starszej daty konsumentów, zdziwionych, że krem będzie taki rzadki i wodnisty. Krem jest lekki i orzeźwiajacy, ale nie znika z twarzy, zostawia cienką warstwę, aktywne pielęgnuje i nawilża skórę , pozostawiając ją odświeżoną i wygładzoną, bez uczucia ściągnięcia. Rzeczywiście jest bardzo łagodny i pielęgnacyjny. Idealny w lecie pod makijaż czy pod cięższe filtry, jeśli chcemy tylko leciutkiej warstewki pielęgnacyjnej.
Podsumowanie:
Jak widać, ta seria jest mocno inspirowana japońską pielęgnacją twarzy, niestety ma też małe pojemności i spore ceny, dlatego warto upolować je na promocjach.
Jednak są to dobre i skuteczne, ciekawe kosmetyki naturalne do pielęgnacji twarzy. Na pewno skuszę się jeszcze nie raz na to serum-krople lub przetestuje krem chmurkę.
Znacie te kosmetyki Bielenda? Co byście przetestowały?