Tint, zegarek less waste – moja opinia i testy

Hej, kochani! dzisiaj mam dla Was trochę nietypowy post, bo będzie to recenzja zegarka Tint, polskiej, młodej marki o bardzo ciekawym dizajnie i do tego wyznającej filozofię less waste.

Jest to pierwszy artykuł z nowego cyklu na temat odpowiedzialnej i ekologicznej mody, który planowałam przygotowywać juz od dłuższego czasu. Co prawda mówią, że szczęśliwi czasu nie liczą; zwłaszcza, jak spacerują po lesie i łąkach w takie piękne, letnie dni. Czasem jednak trzeba zerknąć na zegarek, zwłaszcza, jak planujemy spotkanie z naszym innym szczęściem…:)

Niedawno zaczęłam testowanie nowego zegarka Tint, ponieważ potrzebowałam zegarka funkcjonalnego, porządnego i do tego dobrze wyglądającego. Obawiam się nosić mój drogi zegarek, aby go nie zadrapać ani nie zalać, a sportowe marki niestety niezbyt mi się podobają- takie plastikowe i kolorowe.

Zegarek Tint od razu przykuł moją uwagę swoją elegancka czernią i ciekawym projektem, wyglada bardzo modernistycznie, do tego nadruk kosmosu! Spokojnie można go nosić i na rower, na randkę i na eleganckie wyjście, do czarnego lub kontrastowo białego outfitu.

Bardzo podoba mi się ekologiczna misja marki i jej filozofia less waste. Zdecydowanie jest to postawa, którą trzeba promować! Zegarek Tint testowałam zatem dla Was przez cały ostatni tydzień, aby recenzja była rzetelna, nie było to tylko z pierwsze wrażenia i wyglądu produktu. Nosiłam go podczas spacerów, biegania, wycieczki rowerowej. Jeśli jesteście ciekawi, jak mi się sprawdził, zapraszam do dalszej części wpisu.

wpis sponsorowany

Tint zegarek odpowiedzialna moda less waste

Zegarek Tint- opis producenta

Koperta zegarka TINT to prostopadłościan, który ma w podstawie kwadrat o boku 32 milimetrów. Dzięki niemu TINT jest w pełni unisexowy – sprawdzi się zarówno na nadgarstku męskim, damskim, jak i każdym innym. 

Moduł czasowy zawiera wykonany na zamówienie mechanizm kwarcowy, który wskazuje datę, godzinę, minuty oraz sekundy na wyświetlaczu LCD. Moduł został pokryty wytrzymałym szkłem mineralnym K1, a jego wodoodporność, przetestowana na profesjonalnych maszynach, to 3 atmosfery, co oznacza, że zegarek jest odporny na zachlapania.

TINT jest bardzo dokładny, co jest zaletą mechanizmów kwarcowych – maksymalna tolerowana odchyłka czasowa to 30 sekund miesięcznie. 

Tint, zegarek less waste

Filozofia less waste według marki Tint

W czym jesteśmy Less? W konstrukcji zegarka – ostre, sześcienne moduły i łatwy montaż to znak TINT’a i dzisiejszych czasów. W niewygórowanej, uczciwej cenie – pomimo wysokich kosztów na start i nie skorzystania z żadnej dotacji. W dzieleniu się dobrem – poprzez zrezygnowanie ze znacznej części zysku, na rzecz fundacji charytatywnych. W przygotowaniu naszych materiałów promocyjnych, które w większości opracowujemy sami i które skupione są na problemach dzisiejszego świata, a nie na samym produkcie. Bycie zero lub less waste jest po prostu fajne.

Stanowczo sprzeciwiamy się tzw. „disposable fashion”, czyli produkcji szybko psujących się ubrań czy biżuterii, które wkrótce po zakupie trafiają na wysypiska. Wykorzystamy modułową konstrukcję TINTa i niebawem wprowadzimy do sprzedaży moduły dekoracyjne z nowymi wzorami, jak również zamienniki wszystkich innych części naszego zegarka. Dzięki temu TINT będzie biżuterią na lata, a raz zakupiony zegarek będzie mógł być modyfikowany przez klienta (przy użyciu śrubokręta) wedle upodobań i gustów, które przecież każdemu z nas się zmieniają. 

W przyszłości zamierzamy także wzbogacić nasz asortyment o kolekcję ubrań wykonanych z przyjaznych środowisku i wytrzymałych materiałów. 

Moja opinia:

Zegarek Tint – skąd taki wybór?

Niedawno zaczęłam testowanie nowego zegarka Tint, ponieważ potrzebowałam zegarka funkcjonalnego, porządnego i do tego dobrze wyglądającego. Obawiam się nosić mój drogi zegarek, aby go nie zadrapać ani nie zalać, a sportowe marki niestety niezbyt mi się podobają- takie plastikowe i kolorowe. Zegarek Tint od razu przykuł moją uwagę swoją elegancka czernią i ciekawym projektem, wyglada bardzo modernistycznie, do tego nadruk kosmosu!

Spokojnie można go nosić i na rower, na randkę i na eleganckie wyjście, do czarnego lub kontrastowo białego outfitu. Bardzo podoba mi się ekologiczna misja marki i jej filozofia less waste. Zdecydowanie jest to postawa, którą trzeba promować!

ekologiczna moda no waste

Opakowanie:

Od razu zwróciłam uwagę na pakowanie przesyłki. Tektura, taśma papierowa i papier czerpany. Dostajemy w zestawie tekturowe pudełko, instrukcję, dodatkowa baterię oraz -nasiona kwiatów na taśmie, które od razu posiałam na działce. Świetny pomysł! Mogłyby być takie specjalnie przyjazne dla pszczół, co na pewno podobało się wielu osobom.

Sam zegarek Tint jest elegancki i czarny, składa się z dwóch połączonych modułów, czasowego i dekoracyjnego, który przedstawia kosmos.

Tint, zegarek less waste

Pasek jest silikonowy, gładki i bardzo wygodny, nie czuć go na ręce. Po kilku godzinach noszenia miałam tylko niewielkie wgniecenie. Ma bardzo ciekawe zapięcie; trochę się bałam, że będzie luźno, ale zegarek Tint pasuje na mój bardzo wąski, damski nadgarstek. Pasuje też na moją siostrę, która jest bardzo szczupła i zazwyczaj musi robić w paskach dodatkowe dziurki.

Bateria ma rok żywotności, dostajemy także zapasową, co mnie bardzo cieszy- jestem tak leniwa, że wolę zerkać na telefon, niż kupić i wymienić baterie w moim ściennym zegarze.

Zegarek Tint – test i opinia po tygodniu noszenia

Zegarek Tint testowałam zatem dla Was przez cały ostatni tydzień, aby recenzja była rzetelna, nie było to tylko z pierwsze wrażenia i wyglądu produktu.

Nosiłam go podczas spacerów, zakupów na mieście, biegania, wycieczki rowerowej. Kilka razy zahaczyłam nim o zamek plecaka, o gałęzie drzewa i siatkę. Nie ma jednak zadrapań ani żadnego śladu, więc rzeczywiście jest odporny an zadrapania i szkiełko jest dobrej jakości. Upał o temperaturze 29 stopni nie nagrzał specjalnie tarczy.

Tint, zegarek less waste

Tint ma typową wodoszczelność- odporność na zachlapania, ale mycie rąk ani lekki deszcz mu nie zaszkodziły, więc nie trzeba uważać ani odpinać, co jest niesamowicie wygodne. Także burza nie spowodowała żadnej szkody, ale co prawda szybko schowałam zegarek pod rękaw bluzy oraz kurtki. Oprócz tego nie uważałam na niego i nie czułam go na ręce- jest lekki, wygodny i porządny.

Podobne: Jak oszczędzać prąd? 10 prostych sposobów

Podsumowując:

Czy warto kupić zegarek Tint? Uważam, że jest to świetny produkt, który jak najbardziej warto by było spróbować.

Zegarek jest funkcjonalny i uniwersalny- nadaje się do także do sportu i na pewno będzie mi służył przez długi czas. Jest też oryginalnie wykonany. To małe, czarne pudełeczko spokojnie może uchodzić za dużo droższy, luksusowy zegarek z wysokich półek. Na pewno przyciąga wzrok, kilka razy zauważyłam ludzi zerkających na moją rękę. Świetny na prezent- na pewno się spodoba modnym, ale i wymagającym, młodym osobom. A także wszystkim, którzy mają już dosyć fast fashion i chcieliby kupić coś porządnego, na długie lata.

Jeśli ktoś chciałby wypróbować, mam kod rabatowy na zakup zegarka Tint o wartości 10% – KOD “jaknaturalnie”, możecie go użyć na stronie tintwatches.com.

Z kodu nie mam żadnych zysków, za to za każdy sprzedany egzemplarz firma przekazuje 5 PLN na rzecz wybranej przez fanów fundacji charytatywnej.

Znacie markę Tint? Co myślicie o tym produkcie? 

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 4.9 / 5. Liczba ocen: 68

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

2 komentarzy

  • czemu jest produkowany w chinach jesli marka chxe byc fair?

    • W chinach juz nie ma tych okropnych fabryk, przeniosły się do Indonezji i innych rejonów 3 świata-zobacz metki h&m ;) Fabryka jest porządna, zatrudnia fair, można wszystko zobaczyć na stronach Tint-no przecież to sprawdziłam przed przyjęciem oferty…

Zostaw swój komentarz