Moonish Natural, kosmetyki naturalne do makijażu

Witajcie, kochani! Przychodzę do was dzisiaj do Was z kolejną recenzją kosmetyków naturalnych do makijażu. Moonish Natural to nowa naturalna kolorówka dostępna w sieci sklepów Kontigo. Ciekawostką jest, że tworzy ją ta sama polska firma, która zrobiła kosmetyki naturalne do makijażu Felicea, wszystkim już znane i naprawdę świetne jakościowo produkty.

Przyznaję, że nie jestem osobą, która zwraca jakąkolwiek uwagę na nowości kosmetyczne i makijażowe ani modne sklepy, ale o tej marce słyszałam już nie raz. Bardzo mnie zainteresowały, zwłaszcza po oglądnięciu kilku recenzji online. Jednak ceny zawsze mnie odstraszały. Kiedy więc zobaczyłam pewnego dnia, że blisko mnie otworzono nowy sklep Kontigo, więc mogłam sobie porządnie testować i robić swatche.

Kosmetyki były na tyle świetne, ze postanowiłam zrobić dla was małe omówienie i przegląd najciekawszych produktów, abyście mili łatwiejszy wybór w razie zakupów. Teraz natomiast mam dla was moją opinię o marce. Jeśli więc was zainteresowałam, zapraszam do mojej krótkiej recenzji kosmetyków Moonish Natural.

Moonish Natural
Moonish Natural

Moonish Natural- moja opinia o kosmetykach i marce

Opis producenta:

Moonish Natural to kompleksowa seria kosmetyków do makijażu, skomponowanych z co najmniej 90% składników pochodzenia naturalnego. Innowacyjne formuły produktów, sprawiają, że kosmetyki są delikatne dla skóry. Większość z nich jest odpowiednia dla wegan i wegetarian. Dzięki zawartości naturalnych składników dodatkowo nawilżają i pielęgnują skórę. Moonish Natural to także piękny, romantyczny design opakowań inspirowanych głębią nocnego nieba, magią księżyca i blaskiem gwiazd.

Opakowania:

Opakowanie rzeczywiście są piękne i nawiązują do nocnego nieba, bardzo ciekawy design i świetny pomysł. Sa także kartonowe, lekkie i ekologiczne i niezbyt duże, co mi się bardzo podoba. Zwłaszcza paletka do twarzy i paletka cieni są małe i cienkie, w sam raz na podróż.

Podkład jest w szkle, ale reszta już niestety ma cienkie, plastikowe słoiczki bez sitek i zabezpieczek. Nie podobało mi się także opakowanie pojedynczych produktów jak bronzery czy róże, bo są szerokie i trudne do przechowania, całkiem jak Hoola bronzer.

Kremowe korektory i masełko do ust kupujemy w maleńkich typowych słoiczkach, jest to maleńkie i drogie opakowanie, które jest niehigieniczne- musimy w nim operować palcem.

Także słoiczki sypkich produktów pozostawiają wiele do życzenia (oprócz pudru sypkiego) znowu malutkie jak za ta cenę i w zwykłych zakręcanych słoiczkach, bez sitka, na pewno będą pylić się i rozsypywać wszędzie wokół. Wolałabym już kupić te mineralne.

Moonish Natural
Moonish Natural odcienie bronzery

Moja opinia o marce Moonish Natural:

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy zdecyduję się kiedykolwiek na zakup tych kosmetyków. Odstrasza mnie ich cena, bo nawet teraz, kiedy wszystko jest w promocji to wciąż są dla mnie za duże sumy. Myślę jednak, że to szkoda, mają świetne składy i piękne opakowania oraz na pewno oryginalny pomysł. Marka miałaby dużo większe przebicie na naszym rynku kilka lat temu, kiedy składy makijażu były tak okropne, że często dziewczyny wyjeżdżały tuż za granicę, do najbliższego DM specjalne w celu zakupów w Alverde. Teraz mamy pełno dobrych kosmetyków na rynku i można sobie coś wybrać nawet za kilka groszy: naturalna kolorówka Alterra, Benecos, wspomniana Felicea jak i perełki w popularnych drogeryjnych seriach, np. AA, Soraya, więc niestety konkurencja jest duża, a i trudne czasy nie sprzyjają zakupom.

Podobne: Resibo, Serum Naturalnie Wygładzające | recenzja

Kosmetyki wydają mi się bardzo bazowe i uniwersalne, takie na co dzień, na szybko i raczej dla osób, które nie są dobrze obeznane z makijażem, a na pewno nie będą robić na oku nic skomplikowanego. Jednak dla tych, którzy potrzebują naturalnych składów taka seria jest bardzo kusząca.

Moonish Natural
Moonish Natural swatche

Czegoś takiego brakowało na naszym kosmetycznym rynku. Czasem przykro się robiło, gdy półki sklepowe uginają się do nowych serii makijażu, z każdej strony atakują ans reklamy i recenzje, a my nie możemy nic sobie nowego kupić, bo mimo pięknego designu mają wprost tragiczne składy, które gwarantują z miejsca alergie czy wysyp trądziku. Nie jest tajemnicą, że chcemy mieć i dobrej jakości produkty bazowe, ale i ciekawe i oryginalniejsze kosmetyki do zabawy i testowania nowego looku. W jakiś sposób marka spełnia oba te życzenia.

Widziałam jednak niestety mnóstwo kosmetyków używanych na portalach internetowych, więc zapewne są to paczki PR sprzedawane po jednym użyciu czy tylko do recenzji, więc może skusze się kiedyś i na bronzery czy róże, mają naprawdę świetne kolory.

Moonish Natural
Moonish Natural – naturalne kosmetyki do makijażu /materiały prasowe

Bardziej niż na niskiej cenie rzecz jasna zależy mi na tym, żeby się nie zmarnowało. Wiele firm ma politykę wysyłania tylko tam, gdzie najwięcej oglądalności, a potem dostają wiele złych recenzji. Jest dla mnie trochę przykre i niezręczne oglądać np. recenzje na YT, gdzie osoby przyzwyczajone do drogeryjnych, silikonowych kosmetyków próbują poradzić sobie z tymi z naturalnymi składami. Niestety czasem trzeba wprawy w operowania takimi formulami i cierpliwości, pamiętając, że takim kosmetykom trzeba pewne rzeczy wybaczyć. Wtedy na pewno odwdzięczą się pięknym wyglądem skóry, nie tylko podczas noszenia, ale i po zmyciu makijażu.

Miałyście okazję już testować kosmetyki Moonish Natural?

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba ocen: 122

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

Zostaw pierwszy komentarz