Denko włosowe z roku | tylko kosmetyki naturalne

Hej, kochani! Dzisiaj czas na finał projekt denko, czyli zużycia kosmetyczne całego minionego roku. Będzie to podsumowanie wszystkich zużyć produktów do pielęgnacji włosów.

W ciągu każdego roku robię różnego rodzaju krótsze i dłuższe projekty denko, ale cyklicznie, z początkiem zimy urządzam też sobie jedno wielkie sprzątanie w zapasach kosmetycznych. Robię to głównie po to, żeby powyrzucać wszystkie produkty, którym skończył się termin ważności, żeby zużyć te, które już same się kończą ale te, których nigdy nie używam, a mimo  to zalegają na półkach a także po to, żeby podsumować pielęgnację zeszłych miesięcy. Tym razem także skupiłam się na produktach do włosów, bo jakoś to sobie zaniedbywałam i uzbierało mi się ich za dużo. Większość udało mi się zużyć w projekcie denko 20 w 2020. Nie było to łatwe, ale udało się i projekt denko kosmetyczne włosowe uważam za zakończone z sukcesem. Poniżej przedstawiam wam moje zbiory prawie wszystkich zużytych opakowań z ostatnich kilku miesięcy. Zapraszam do wpisu!

Projekt denko włosowe | kosmetyki do pielęgnacji włosów

Mój blog jest bardzo ukierunkowany na włosomaniactwo i ciagle testuję nowe produkty, więc jest ich zawsze wiele otwartych na mojej łazienkowej półce. Nie zawsze udaje mi się je zużyć w szykim czasie, bo mam ich naprawdę dużo i chociaż mam długie włosy i wykonuje porządne włosingi, mam wrażenie, że czasem trudno mi wykończyć jakąkolwiek odżywkę. Oprócz oczywiście tych do mycia włosów. Na szczęście zużyłam w tym roku naprawdę dużo włosowych kosmetyków i mnóstwo starych olei, więc projekt denko uważam za udany i jestem z siebie bardzo zadowolona.

Wcierki

wcierki Denko z roku 2020 | kosmetyki do włosów

Isana, woda brzozowa -stosowałam ją głownie do konserwowania innych DIY wcierek
Banfi, wcierka Lady, pokrzywowa i łopianowa -wszystkie sprawdzały mi się świetnie do codziennego stosowania na skórę głowy
Venita, wcierka ziołowa kuracja przeciw wypadaniu włosów -genialnie się sprawdziła na wypadanie
Vianek, tonik-wcierka do skóry głowy łagodząca -bardzo dobra, codzienna wcierka
Kallos, Botaniq superfruits -jako odżywka bardzo sklejała mi włosy, jako wcierka bez rewelacji
Krople żołądkowe- jako wcierka DIY, bardzo klejąca
Capitavit- jak wyżej, rozpuszczałam zieloną herbatą, trochę wzmacnia cebulki, ale bez szału
Khadi, wonder hair tonic- genialna jako odżywka, lakier i jako wcierka

Niestety resztę wcierek powyrzucałam, a na pewno było ich dużo więcej.


Zioła do włosów

Polskie zioła: Szałwia, Rumianek, Mięta 5-9 zł/opakowanie.
Niedawno znalazłam w szafce ukryty cały zapas starych ziół jeszcze z robienia maceratów. Zioła wciąż mają swój zapach i wyglądają dobrze, więc zużyłam je w kilku przepisach, a z resztek zrobiłam płukankę. Niestety opakowania wyrzuciłam przez nieuwagę.

Venita, henny i cassia do farbowania włosów- tanie i dobre, dobrze zmielone, świeże i polskie, będę stałe kupowała.
Henna Radico- kupiona przypadkiem w Czechach, dała mi piękny, ciemnobrązowy kolor bez podwójnego farbowania.

Oleje do włosów:

Podczas kuracji codziennego olejowania włosów udało mi się zużyć kilka buteleczek olejów, nie tylko tych od włosów oraz sporo półproduktów i resztkę żelu aloesowego. Użyłam też w rotacji wszystkie inne kosmetyki, którymi zazwyczaj myję na co dzień włosy.

Denko z roku 2020 | kosmetyki do włosów

Oleje DIY na porost włosów – olej ziołowy z cebulą i czosnkiem
Olej DIY z henną i indyjskimi ziołami
Olej arganowy i olej z opuncji figowej, oleje z Maroka
Olej z nasion wiesiołka i olej dyniowy (zapomniane resztki w butelkach)
Olej -serum na końcówki z masłem shea
Olej DIY z kwiatów i ziół
Hesh, ziołowy do włosów Mahabhringaraj
Pełna recenzja: Hesh Mahabhringaraj, ziołowy olej na porost włosów

Stosowałam je codziennie w projekcie olejowania włosów przez miesiąc, a następnie do mycia włosów, tuningowania masek i nieco jako olejek do ciała. Zużyłam także serum do końcówek, olej arganowy, olej z opuncji figowej i resztkę oleju z wiesiołka i dyni , które zostały z użycia kuchennego. Oraz kilka innych rzeczy, które będą w podsumowaniu całego roku. Myślę, że jest to bardzo dobry wynik jak na samo olejowanie!

Polecam mój poradnik: Jak zużyć olej do włosów? | 15 sposobów

Podkłady pod olej:

Denko włosowe olejowanie włosów

DIY aloesowo-bananowe serum nawilżające na włosy, b/s i podkład pod olej- 3 w 1.
KTC, Kewra Water, Woda z kewry.
Balea, żel aloesowy
Lecytyna z apteki
Ziaja, tonik ogórkowy- jako podkład pod olej i odżywka w sprayu
Roamantic proffesional- kiepska odwyka w sprayu, zużyta jako konserwator wcierek

Denko z roku 2020 | kosmetyki do włosów

Projekt denko | maski i odżywki:

projekt denko 2020

Całkowicie udało mi się zużyć większość z odżywek i masek jeszcze w projekcie denko 20 w 2020, co bardzo mnie cieszy

Odżywki Balea z drogerii DM: mango i wanilia
Maska Vis Plantis do włosów osłabionych: z tendencją do wypadania, kozieradka, czarna rzepa i skrzyp polny
Ziaja, Maska Do Włosów Intensywny Kolor, olej rycynowy
Odżywki Ziaja: kozie mleko i regeneracja miód
L’oreal Elseve, Dream Long, odżywka rozplątująca
L’Oreal Hair Expertise, odżywka Pure Riche
Wax Rainforest, maska do włosów zniszczonych
Alverde, BIO Lakier do Włosów Kwiat Lotosu Fioletowy Ryż
Vianek, Łagodzący Peeling Do Skóry głowy
Vatika, maska z czarnuszką- genialna do mycia i emulgowania
Babuszka Agafia – balsam malina moroszka- poszła cała do mycia
Babuszka Agafia, miodowe mydło do mycia ciała i włosów
Khadi, olejek na porost włosów

Tutaj też myślę, że jest to bardzo dobry wynik, zwłaszcza, że jednocześnie przeszłam przez wszystkie aktualnie otwarte kosmetyki do włosów w ciagu całego miesiąca. Dodatkowo zużyłam ogromną ilośc witamin i preparatów na porost i wypadanie włosów, recenzje będą się pojawiać na blogu cyklicznie.

Denko z roku 2020 | kosmetyki do włosów

Projekt denko włosowe 2020– podsumowanie

Tym sposobem dobrnęliśmy do końca rocznego projektu danko. Wychodzi na to, że przez ostanie miesiące zużyłam większość z planowanych kosmetyków do włosów. Niestety kilku kosmetyków i resztek półproduktów nie udało mi się zużyć do samego końca, ale chciałam jednak marnować produktów i używać ich na siłę, ani nie zaburzyć mojej włosowej rutyny z pełnym PEH. Dodatkowo zużyłam w tym roku naprawdę dużo włosowych kosmetyków i mnóstwo starych olei, więc projekt denko uważam za udany i jestem z siebie bardzo zadowolona.

Zobacz też: Mój poradnik o tym, jak zużyć kiepską odżywkę do włosów. 

Łącznie zużyłam w zeszłym roku więcej niż 54 produktów (kilka opakowań po maskach i wcierkach wyrzuciłam). Tak się to przedstawia i mam nadzieję, że wśród tych wszystkich produktów znaleźliście takie, które Was w jakiś sposób zaciekawiły. Koniecznie dajcie znać, czy je znacie i jak się u Was sprawdziły. A jeśli lubicie ten projekt denko, zapraszam na poprzednie części.

Lubicie czytać o kosmetykach w projekcie denko? Asia

Oceń artykuł:

Średnia ocena: 5 / 5. Liczba ocen: 124

Jeszcze nikt nie ocenił! Bądź pierwsza/y!

Podobne artykuły

Zostaw pierwszy komentarz